Forum psychologiczne.
Pogrążeni w tym wszystkim, przestajemy działać zgodnie ze sobą, zatracamy umiejętność określenia czego chcemy a czego nie. Ogarnia nas dojmujące uczucie braku wpływu na własne życie, czasami nie widzimy już w nim sensu... Zamykamy się przed sobą i światem. Każdy na swój sposób zaczyna przystosowywać się by przetrwać. Zaczynamy "nie-istnieć" choć żyjemy.
Offline